Szanowni Państwo,
Mieszkam na Siedlcach od urodzenia, a moja rodzina jeszcze dłużej - od 70 lat. Jestem prawnikiem, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji niwersytetu Gdańskiego. Byłem jednym z członków założycieli Stowarzyszenia "Dla Siedlec", od niedawna działam również w Fundacji Pomocy Dzikim Zwierzętom "Przystań". Współpracuję również z szeregiem innych organizacji pozarządowych działających na terenie dzielnicy oraz poza nią. Moje zainteresowania skupiają się na prawie samorządowym, konstytucyjnym i administracyjnym, historii (w tym historii dzielnicy), sporcie (biegam i jeżdżę na rowerze) oraz szeroko pojętej kulturze (w szczególności filmy). Jestem zwolennikiem silnego samorządu dzielnicowego, z mocnymi radami dzielnic, dysponującymi dużym budżetem służącym realizacji inwestycji dzielnicowych. Chciałbym powalczyć, we współpracy z radnymi naszej i innych dzielnic, o radykalne zwiększenie znaczenie rad.

W 2011 roku byłem jednym z czterech inicjatorów powstania pierwszej w historii Rady Dzielnicy na Siedlcach. Akcja zbierania podpisów zakończyła się sukcesem i powołaliśmy do życia lokalny samorząd. Pełnię mandat radnego od 2011 roku, zostałem również obdarowany zaufaniem radnych i wybrany przewodniczącym zarządu. Do moich zadań należało m.in.: koordynowanie wykonania budżetu rady, w tym realizacji inwestycji dzielnicowych, wykonywanie jej uchwał, interweniowanie w sprawach mieszkańców, utrzymywanie kontaktu z przedstawicielami Miasta Gdańska oraz reprezentowanie rady, dzielnicy i mieszkańców. Starałem się realizować swoje obowiązki najlepiej jak potrafiłem. Przez ostatnie cztery lata podjęliśmy jako Zarząd (wraz z W-ce Przewodniczącą Zarządu Moniką Fałtynowicz) kilkaset interwencji w sprawach zgłaszanych przez mieszkańców oraz w wykonaniu rokrocznych uchwał o priorytetach inwestycyjnych.  W ramach powyższych udało się m.in.: doprowadzić do remontu i przebudowy ul. Wyczółkowskiego, remontu ul. Kolonii Zręby, stworzenia przejścia dla pieszych ul. Struga i Łostowickiej, budowy nowych miejsc postojowych na ul. Zakopiańskiej i Kartuskiej, remontu odpływu melioracyjnego na ul. Zakosy, zdobycia wsparcia dla wspólnot mieszkaniowych (w związku z rewitalizacją podwórek) oraz inicjatyw mieszkańców, instalacji nowych progów spowalniających, likwidacji nielegalnych skupisk śmieci. Ponadto, w ramach drobniejszych interwencji dbaliśmy o likwidację zalegających śmieci, pielęgnację trawy, instalację barierek, słupków odgradzających itd. itp. Naturalnie bardzo wiele interwencji odbijało się od urzędniczej "ściany", zawsze mieliśmy w pamięci fakt, że rady dzielnic są organami wyłącznie doradzającymi. Pozostawał nacisk - raz skuteczny, innym razem nie. Również w ramach swoich obowiązków negocjowałem powstanie Domu Sąsiedzkiego, we współpracy z radnymi i przedstawicielami lokalnych organizacji. Te działania przyniosły skutek i Dom Sąsiedzki powstanie jeszcze w tym roku. Przez ostatnie kilka lat prowadziłem, z przerwami, Dzielnicowy Klub Filmowy oraz koło gier planszowych. W 2013 byłem, wraz z radną Edytą Petelską, pomysłodawcą sprowadzenia na Siedlce jednej z większych imprez plenerowych w Gdańsku - Streetwaves.

W kolejnej kadencji Rady Dzielnicy Siedlce:

- Będę działać na rzecz rozwijania funkcjonującej już w ramach Partnerstwa dla Siedlec, koalicji mieszkańców, organizacji i radnych działających na rzecz stworzenia szerokiej oferty społecznej, edukacyjnej, kulturalnej i sportowej. Dom Sąsiedzki byłby jednym z ważniejszych punktów takiej koalicji.
- Będę nadal zabiegać o remonty, naprawy, inwestycje i imprezy dla mieszkańców
- Chciałbym aby mieszkańcy byli lepiej informowani o działaniach Rady Dzielnicy. Będę zabiegać o jeszcze większą jawności i transparentność. Rada powinna być zawsze otwarta na problemy mieszkańców i konsultować z nimi wszelkie decyzje.
- Będę zabiegać o sprawy dzieci, młodzieży, rodzin, seniorów i pasjonatów różnych tematów poprzez tworzenie szerokiej oferty darmowych wydarzeń, warsztatów i kursów. Będę to tego namawiać innych radnych.
- Będę działać na rzecz zwiększenia nacisku na sprawy kultury i edukacji (w ramach tej ostatniej - stałe wsparcie finansowe dla placówek oświatowych)
- Zamierzam zabiegać o rewitalizację zaniedbanych podwórek - we współpracy z wspólnotami mieszkaniowymi.
- Będę namawiać lokalne organizacje pozarządowe i Miasto Gdańsk do włączenia się w rewitalizację zaniedbanych ulic oraz pięknego Parku Bema (to już dzieje za sprawą Stowarzyszenia "Dla Siedlec")
- Podobnie jak w kończącej się kadencji będę zabiegać o sprowadzanie na teren dzielnicy organizacji społecznych (stowarzyszeń i fundacji) działających na rzecz lokalnej społeczności
- Chciałbym przypominać Miastu Gdańsk o potrzebie dostosowania naszej infrastruktury do potrzeb osób starszych i mieszkańców z niepełnosprawnościami
- Będę zabiegać o wzmocnienie rad dzielnic, w tym wyposażenie ich w kompetencje decyzyjne np. w kwestii zgody na miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego

Jestem otwarty na wszelkie sugestie i uwagi:

Nr tel: 516 092 235

e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Facebook: www.facebook.com/jedrzej.wlodarczyk

Imię i nazwisko: Karol Nawrocki
Wiek: 32 lata
Wykształcenie: wyższe, dr
Ulica: Goszczyńskiego/Zakopiańska
Kandydat popierany przez: EX Siedlce Gdańsk, Fundacja „Świat Wrażliwy”, Towarzystwo Przyjaciół Sportu (TPS), Stowarzyszenia „Dla Siedlec”.
Numer na liście: 13

Drodzy Państwo,
Nazywam się Karol Nawrocki, urodziłem się w Gdańsku w 1983 r., a od 25 lat mieszkam wśród Was, na gdańskich Siedlcach. Od 2002 r. jestem zawodnikiem drużyny piłkarskiej EX SIEDLCE GDAŃSK, a także założycielem Sekcji Sportów Walki EX. Należę ponadto do Towarzystwa Przyjaciół Sportu (TPS), Stowarzyszenia „Dla Siedlec” oraz Fundacji „Świat Wrażliwy”. Z zawodu jestem historykiem, doktorem nauk humanistycznych i pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej. Mam żonę Martę oraz dwóch synów – Daniela i Antka.   
Ponad cztery lata temu, w lutym 2011 r., wspólnie zbieraliśmy podpisy pod petycją o powołanie Rady Dzielnicy Gdańsk-Siedlce. Akcja społeczna, której byłem jednym z inicjatorów, zakończyła się sukcesem. W maju 2011 r. odbyły się pierwsze w historii Siedlec wybory do lokalnego samorządu. Dzięki Państwa poparciu uzyskałem w nich doskonały wynik, wśród 30 kandydatów ustępując jedynie mojemu przyjacielowi Jarosławowi Bujakowi. Zaufanie, jakim mnie Państwo obdarzyli, sprawiło, że zostałem wybrany na przewodniczącego Rady Dzielnicy Siedlce. Ze swoich obowiązków wywiązywałem się najlepiej jak umiałem. Przez cztery lata poprowadziłem wszystkie 33 sesje Rady. Podczas nich zapadło wiele decyzji dotyczących naszej dzielnicy, w tym m.in. zrealizowano plany małej architektury (kosze na śmieci, ławki), zatwierdzono plany zagospodarowania przestrzennego czy podjęto decyzje finansowo-organizacyjne, wpływające na wizerunek naszej dzielnicy. Mimo wielu obiektywnych trudności powstanie Rady sprawiło, że każdego roku mogliśmy zainwestować w rozwój dzielnicy około 60 tys. zł. Poza przyjemnym obowiązkiem reprezentowania mieszkańców i Rady oraz prowadzenia sesji lokalnego samorządu realizowałem także inne bliskie mi projekty i przedsięwzięcia. Zapoczątkowałem w naszej dzielnicy bezpłatne lekcje boksu dla wszystkich mieszkańców, współorganizowałem turnieje piłkarskie o Puchar Rady Dzielnicy czy darmowe porady prawne. Byłem także współinicjatorem
i współorganizatorem m.in. wykładów i prelekcji historycznych, projektu „Zrozumieć Sierpień”, Biegowego Grand Prix Dzielnic Gdańska oraz siedleckiej Parady Niepodległości z okazji święta 11 listopada. Udanie interweniowałem m.in. w sprawach przebudowy ronda Zakopiańska/Wyczółkowskiego, miejsc parkingowych Kartuska/ Zakopiańska/Bema, czy konieczności stworzenia miejsca rekreacji sportowej w Parku Bema.

Dotrzymanie wyborczych obietnic w pierwszej kadencji udało się. Bogatszy w doświadczenie, o cztery lata starszy i równie zdeterminowany jak w roku 2011 gwarantuję Państwu godne reprezentowanie Waszego interesu w Radzie Dzielnicy oraz w mieście Gdańsku. W kadencji 2015-2019 zamierzam kontynuować swoje inicjatywy kulturalne, sportowe i infrastrukturalne. Powrócę także do koordynowania darmowych porad prawnych na Siedlcach. Otwieram się ponadto na Państwa sugestie dotyczące naszej dzielnicy.
Karol Nawrocki
Więcej: karolnawrocki.pl
Tel. 514-028-533.

Barbara Walerych
Radna Dzielnicy Siedlce I kadencji

- zajmowałam się seniorami: klub brydżowy, nordic walking, gimnastyka korekcyjna kręgosłupa, kursy komputerowe, zajęcia plastyczne zakończone wernisażem, gry planszowe oraz organizacja corocznych zabaw Mikołajkowych.
W 2014r członek założyciel Stowarzyszenia "dla Siedlec" oraz inicjatorka powstania Partnerstwa dla Siedlec.
Członek, założyciel i 12-letni sekretarz stowarzyszenia "Nasze Siedlce", współorganizator wszystkich imprez stowarzyszenia.
Współinicjatorka powstania Domu Sąsiedzkiego na Siedlcach
W nowej kadencji chcę:
- kontynuować działalność na rzecz seniorów
- działać w komisji do spraw kontaktów ze społecznością lokalną
- stworzyć wolontariat młodzieżowy pomocydzieciom i seniorom
- aktywnie działać w Domu Sąsiedzkim oraz w "Partnerstwie dla Siedlec"

Nazywam się Lucyna Karczewska

jestem Członkiem Założycielem i  prezesem Stowarzyszenia „ Nasze Siedlce”   od 2003r. Stowarzyszenie „Nasze Siedlce” W 2014r. wykonało siłownię    na świeżym  powietrzu  dla mieszkańców  u zbiegu ulic  Starodworskiej  i  Kartuskiej. Uroczyste otwarcie siłowni z grillem i muzyką wykonaną przez  Młodzieżowy Zespół Rockowy  nastąpiło 10 czerwca.    Zorganizowało  Kurs komputerowy dla Seniorów . Kurs J. niemieckiego, konkurs balkonowy   oraz pomoc dla  potrzebujących  mieszkańców. Jak co roku zorganizowało  Festyn  z okazji Gdańskich Dni Sąsiadów.  Stowarzyszenie  „Nasze Siedlce” wraz z Radnym Piotrem Dzikiem   i pozostałymi Stowarzyszeniami     jest w trakcie organizowania  „Domu Sąsiedzkiego na Siedlcach  w hotelu Północnym ul. Zakopiańska 40  w którym co roku  stowarzyszenie organizowało    Mikołajki dla dzieci. Lucyna Karczewska   Kandyduję do Rady Dzielnicy Siedlce --  Proszę o poparcie   na liście wyborczej   22marca 2015r.

Stowarzyszenie „Nasze Siedlce” jest Organizacją Pożytku Publicznego  i prosimy o  odpis   1%  od podatku -  dziękuję

Imię i Nazwisko:  Marcin Gędzierski
Wiek: 45 lat
Wykształcenie:  średnie techniczne, technik telekomunikacji, informatyk
Ulica: Kolonia Zręby
Nazwa organizacji popierającej kandydata: niezależny

Pomimo skandalicznie małych uprawnień Rad Dzielnic, jak również traktowania ich jak piąte koło u wozu przez urzędników i Radę Miasta, uważam, że ich działalność może zwrócić uwagę na potrzeby mieszkańców. Ostatnio z przerażeniem usłyszałem od urzędnika UM Gdańsk, że stanowiska Rad Dzielnic i samych mieszkańców wobec decyzji podejmowanych przez urzędników i Radę Miasta są bezsensowne, gdyż mieszkańcy właściwie nie rozumieją swoich potrzeb ani tego, że te decyzje są dla ich dobra. Tak, mieszkańcy są na tyle głupi, że protestują przeciwko czemuś, co jest dla nich dobre. A urzędnicy przecież wiedzą lepiej...

Ograniczanie działalności Rad Dzielnic do dzielenia śmiesznym budżetem i organizacji festynów jest tym, do czego dąży Rada Miasta. Rady Dzielnic miały być ciałem doradczym i opiniującym, w tej kadencji okazuje się, że nie ma właściwie czego opiniować ani w czym doradzać. Nawet plany zagospodarowania wracają do uchwalania pod kocem przez Radnych Miasta, a Rady Dzielnic nie mają się o nich nawet dowiedzieć...

Startując do Rady Dzielnicy uważam, że miasto jest dla mieszkańców, a nie mieszkańcy dla miasta. Mieszkańcy muszą mieć wpływ na to i decydować o tym, jak będzie wyglądała ich najbliższa okolica. Nie może być tak, że urzędnik zza biurka rysuje kreskę na planie wpływającą na życie dzielnicy nie konsultując się z jej mieszkańcami. Rada Dzielnicy nie jest peerelowskim zjednoczonym przedsiębiorstwem rozrywkowym, które ma zabawiać mieszkańców, rada ma rozwiązywać ich problemy, pomagać w załatwianiu spraw.

W poprzedniej kadencji udało mi się kilku mieszkańcom Siedlec pomóc, jest to dla mnie motywacja do dalszej działalności. Nie jest normalne, że zwykły mieszkaniec nie może załatwić zwykłej sprawy, a dopiero interwencja kogoś z rady sprawia, że nagle problemy znikają i sprawę daje się załatwić nie naginając prawa, ot tak, zgodnie z przepisami. Pojawiły się również w poprzedniej kadencji sprawy kontrowersyjne, gdzie interes części mieszkańców był inny niż innych mieszkańców, dlatego ważna jest rola mediacyjna Rady. Żyjemy w mieście, gdzie gęstość zabudowy jest duża i nie da się każdemu pod oknem umieścić wielkiego trawnika, czy niebezpiecznej i wąskiej drogi przy szkole zrobić dwukierunkowej, by łatwiej by się dojeżdżało do domu. Na niektóre niedogodności musimy się godzić, zwłaszcza, gdy są chwilowe, ale na przykład zamiast walczyć o dwukierunkową drogę, na której się nie mieszczą dwa samochody należało by walczyć, aby ta droga została naprawiona przez developera, który ją zniszczył ciężkim sprzętem, bo urzędnicy czegoś-tam nie dopatrzyli. Sprawy są ciężkie, zwłaszcza, że urzędnicy nie ponoszą konsekwencji swoich decyzji, a szkody i tak ostatecznie są naprawiane z miejskich pieniędzy

Wielu problemów Rada Dzielnicy nie rozwiąże przez brak kompetencji, jednak radni są od tego, żeby pomagać mieszkańcom, chodzić z nimi na spotkania z urzędnikami i kierować działaniami mieszkańców tak, aby sprawa została zgodnie z przepisami załatwiona po myśli mieszkańców. Taką uważam rolę radnych i to dalej zamierzam robić, jeśli mieszkańcy ponownie mnie wybiorą na swojego przedstawiciela.

Nie należę ani nie sympatyzuje z żadnym ugrupowaniem politycznym, staram się za to wspierać organizacje pozarządowe, jestem członkiem stowarzyszenia "Dla Siedlec", Trójmiejskiego Stowarzyszenia Krótkofalowców oraz PZK.